Czy już dość się wycałowałaś? Chciałabyś czegoś więcej? Chcesz, aby on wszedł pod twój sweter? On chce wejść pod twoją bluzkę albo w dżinsy? Całując się, głaszcząc, pieszcząc zbliżyliście się do siebie, trochę się już poznaliście. Mimo wszystko niełatwo jest posunąć się dalej. Nie wiesz, co on lubi, co mu się podoba. Całkiem możliwe, że on jest tak samo niepewny jak i ty. Ty boisz się siebie i swoich uczuć. To normalne. To samo przechodzi wiele dziewcząt. Także wielu chłopców. Petting jest pieszczotą intymną, w której wszystko jest dozwolone — oprócz stosunku. Na tym polu pieszczot każda dziewczyna i każdy chłopak muszą najpierw wiele się nauczyć. Katja, lat 16: Pierwszy petting z przyjacielem był dla mnie rozczarowaniem. Byłam spięta i cały czas myślałam: tnam nadzieję, ie nie dojdzie do moich majtek. Kiedy potem poczułam jego rękę tam na dole, całkiem zesztywniałam. Zauważył to i wtedy zdobyłam się na odwagę, aby z nim o tym pomówić. Od tego momentu zawsze mówię, czego pragnę, a czego nie. Lissy, lat 15: Bardzo się wstydziłam pettingu Z przyjacielem, bo mam piersi różnej wielkości. On jednak wcale tego nie zauważył. Kiedy zwierzyłam mu się z tego problemu, powiedział, że dla niego mój biust jest przepiękny. Chyba mi wtedy ulżyło.
Andy, lat 15: Kiedy tyłko zobaczę swoją przyjaciółkę, nie mogę się opanować. Natychmiast chciałbym ją objąć, głaskać. Wsuwam swoją dłoń pod jej sweter, ona staje się sztywna i nic nie mówi. Christian, lat 16: Kiedy byłem już całkiem podniecony głaskaniem, spróbowałem wsunąć dłoń pomiędzy uda mojej przyjaciółki. Powiedziała do mnie gorzko: „Typowe, od razu dążysz, do celu”. Jan, lat 15: Dopiero przy naszym zerwaniu przyjaciółka przyznała mi się, że w czasie pettingu tyłko odgrywała wspaniałe odczucia. Teraz rzeczywiście boję się następnego doświadczenia.
Znalazłeś się tutaj dzięki współpracy z poniższym serwisem:
Polecane artykuły
Witaj na moim serwisie!
Dowiedz się więcej o relacjach społecznych, odkryj tajniki związków, nie czekaj! Jako autorka mam nadzieję, że mój serwis Ci się spodoba i zostaniesz moim czytelnikiem na dłużej!